literature

Pierwsze swieto

Deviation Actions

MtiDrawing's avatar
By
Published:
286 Views

Literature Text

Było już dosyć późno i Jagoda zdecydowała, że jednak nie pójdzie na pasterkę, była zbyt zmęczona. Reszta towarzystwa też była wykończona. Młoda gospodyni wskazała im łazienkę dla gości oraz pokoje. Trzeba było przyznać, że dom był sporych rozmiarów i miał mnóstwo pokoi, lecz miał jedną wadę… Cienkie ściany, o czym aż za dobrze przekonali się Kyou i Jagoda.
Kyou położył się do łóżka i miał tylko jedno marzenie: szybko zasnąć. Niczego więcej nie pragnął. Właśnie miał oddać się błogiemu wypoczynkowi, kiedy do jego uszu dotarł jazgot nie do zniesienia. Melodię znał bardzo dobrze, nawet za dobrze. Było to ‘Gangnam Style’, które wyszło z mody parę lat temu. Zaraz również usłyszał znajomy głos. Głos Akiego. Koreańczyk urządził sobie imprezkę w środku nocy! Tego tylko brakowało! Kyou wyszedł z pokoju i właśnie miał zacząć walić w drzwi do pokoju Akiego, lecz powstrzymał go dziewczęcy głos.
-Tak go nie powstrzymasz – powiedziała Jagoda – Nie usłyszy Cię.
Kyou aż podskoczył ze strachu i oczywiście musiał dostać kolejny napad. Jednak starszej Kisekine udało się go uspokoić.
-Od kiedy tu jesteś? – zapytał chłopak.
-Od paru minut – odparła Jago.
-Masz jakiś pomysł?
-Może ty będziesz walił, a ja krzyczała.
-A próbowałaś może otworzyć drzwi?
-Są zamknięte, a wywarzać ich chyba nie będziemy.
-Warto spróbować.
-Dobra, tylko jakby co, to ty pokrywasz koszty nowych drzwi i ich wstawienia.
-No to nie.
-Dobry wybór.
Skończyło się na tym, że oboje nie spali przez całą noc.

Następnego dnia, 25 grudnia wszyscy poszli na śniadanie. Jago wyciągnęła jedzenie, które zostało z Wigilii i zaprosiła wszystkich do stołu. Kyou (który był ledwo żywy) nałożył sobie sałatki i wszystko byłoby dobrze, gdyby nie to, że biedaczek zasnął, a jego głowa wylądowała w talerzu… Jago (również wykończona) wykręcała się tym, że przez całą noc miała niestrawności, ale i tak później (tak jak Kyou) skończyła z głową w sałatce.
-Coś mi tu nie gra… - powiedziała Keiseki – Jago, Kyou czy wy nie spaliście przez całą noc?!
-Nie, no co ty Kei – odpowiedział jej Kyou wycierając twarz – Świetnie spałem.
Keiseki właśnie chciała zasypać go mnóstwem pytań, lecz do kuchni wszedł Aki, który rozmawiał przez telefon. Miał ubraną podkoszulkę i wczorajsze spodnie.
-Oczywiście, że wszyscy się ucieszą! – zawołał chłopak – A na ile przyjeżdżasz? To krótko. Jednak Ayumi się zgodziła. Co?! – zarumienił się – Mogłaś mi to powiedzieć, kiedy byłem jeszcze w Japonii! Ja też. Też tęsknię, ale niedługo się zobaczymy. Tak, obiecuję. Nikomu nie powiem.
Wszyscy spojrzeli na Jago. Oczekiwali wyjaśnień.
-Ja nic nie wiem – usprawiedliwiła się Jago.
Kyou chcąc uniknąć pytań odnośnie poprzedniej nocy podziękował za posiłek i pobiegł do pokoju, gdzie zamknął się na klucz.

W tym samym czasie Aki skończył rozmowę,  Jago z Mayą poszły do kościoła, Keiseki i Dariya grały na XBOXie, a Kyou nie wychodził z pokoju. Wszyscy bawili się na swój sposób. No, prawie wszyscy. Maya nie chciała pójść do kościoła, ale to w ogóle nie ruszało jej siostry. Jagoda starała się ją ignorować.
-Dlaczego my musimy iść? – zapytała Maya – Przecież jest ślizkawka!
-Nie marudź! – skarciła ją siostra – W kościele będzie cieplej.
-No, na pewno!
-MAYA!
-Dobra, już przestanę.
Dalszą drogę siostry przeszły w milczeniu.

Minęła godzina. Kyou w końcu odważył wyjść z pokoju, ale na palcach, po cichutku. Właśnie miał wkroczyć do kuchni, kiedy poczuł, że ktoś łapie go za bluzę. Biedaczek jak zwykle dostał napad, a było już tak dobrze! Szybko się odwrócił, aby sprawdzić, kto go przyłapał. Była to Dariya.
-Kei! Złapałam go! Chodź tutaj! – zawołała.
-Czy mogłabyś mnie puścić?! – krzyknął Kyou.
-Jasne.
Zaraz potem przybiegła Keiseki.
-Dobra! Teraz gadaj! – krzyknęła.
-Okej… Gadam. W nocy Aki bardzo głośno puścił muzykę i zamknął się w pokoju na klucz. Mieszka między mną, a Jagodą i oczywiście oboje słyszeliśmy ten jazgot, lecz nie mogliśmy nic zrobić. Nie słyszał nas – opowiedział Kyou.
-To wszystko?
-Wszyściusieńko, jak Japonię kocham.
-Okej. Możesz iść.
-Dziękuję za Twoją łaskawość, pani.
-Widać, że jesteś niewyspany.

W tej chwili Jago i May wróciły do domu.
CDN...
Kisekine Maya & Jagoda also Samuine Aki belong to me 
Keiseki & Kyou belong to Keiseki-chan 
Dariya belongs to AyaMarry 
Druga część. Przepraszam tylko tyle dzisiaj napisałam, ale będzie ciąg dalszy. Aki rozwala system. 
PS.Zrobiłam z Jago i Akim 'Rimokon'.
© 2014 - 2024 MtiDrawing
Comments18
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
AyaMarry's avatar
Lel, Daria jest prawosławna ovo
Ale i tak wielbię twój styl pisania ♥